Mamy zaszczyt i przyjemność powitać w gronie Scrapka dwie wspaniałe i niezwykle utalentowane projektantki!
Przedstawiamy Wam Ewę - znaną jako
Przedstawiamy Wam Ewę - znaną jako
Kartkulec
Hejka wszystkim czytelnikom bloga Scrapka oraz ukłony jego
cudownemu DT, do którego mam ogromny zaszczyt właśnie w tym momencie
wstępować. Dziękuję pani Halince za obdarzenie mnie zaufaniem, a Anetce
za wytrwałe podnoszenie mojej wiary we własne scrapowe umiejętności:)))
Prywatnie jestem mamą fantastycznego nastolatka a zawodowo sprawuję opiekę na cudownymi kilkulatkami. Swoje życie wiodę w niewielkiej miejscowości miedzy Łodzią a Warszawą. Zdecydowanie wolę góry niż morze, fascynuje mnie Szwecja i mam kota na punkcie kotów.
Sama nie wiem jakim cudem ciacham te papiery, bo jak widać na zdjęciu jestem okularnicą ze szkłami grubości denek od butelek:)))
Po różnych mniej lub bardziej udolnych - nieudolnych próbach rękodzielniczych pokochałam papier miłością wielką i od jakiegoś czasu z lubością sobie kartkuję. Mój styl jest z tych nieskończenie klujących się. Uczę się, próbuję i wciąż balansuję miedzy "od linijki" a podarciuchem, między czystością a chlapnięciem, między pastelami a energią kolorów, między prosto a krzywo, między skromnie a bogato... Z tego też względu podejmuję to ogromne wyzwanie inspirowania Was z nieskrywaną obawą ale i nadzieją, że odnajdziecie w tych moich kartkulcach chociaż jakiś drobiazg, który będzie godny uwagi.
Prywatnie jestem mamą fantastycznego nastolatka a zawodowo sprawuję opiekę na cudownymi kilkulatkami. Swoje życie wiodę w niewielkiej miejscowości miedzy Łodzią a Warszawą. Zdecydowanie wolę góry niż morze, fascynuje mnie Szwecja i mam kota na punkcie kotów.
Sama nie wiem jakim cudem ciacham te papiery, bo jak widać na zdjęciu jestem okularnicą ze szkłami grubości denek od butelek:)))
Po różnych mniej lub bardziej udolnych - nieudolnych próbach rękodzielniczych pokochałam papier miłością wielką i od jakiegoś czasu z lubością sobie kartkuję. Mój styl jest z tych nieskończenie klujących się. Uczę się, próbuję i wciąż balansuję miedzy "od linijki" a podarciuchem, między czystością a chlapnięciem, między pastelami a energią kolorów, między prosto a krzywo, między skromnie a bogato... Z tego też względu podejmuję to ogromne wyzwanie inspirowania Was z nieskrywaną obawą ale i nadzieją, że odnajdziecie w tych moich kartkulcach chociaż jakiś drobiazg, który będzie godny uwagi.
Prace Ewy możecie zobaczyć na jej blogu.
Oraz Marzenę - znaną jako:
Macarena
Serdecznie dziękuję za zaproszenie do zespołu DT.
Na blogu "ukrywam" się pod pseudonimem Macarena.
Moja craftowa
przygoda zaczęła się ponad 3 lata temu i trwa nieustanie do dziś, szybko
z przygody przerodziła się w pasję i wypełnienie większości wolnych
chwil, przynosząc spokój, ukojenie, relaks, oderwanie od codzienności,
radość z każdego nowego projektu i odkrywanie nieznanych dotąd pokładów
własnej wyobraźni.
Moje ulubione style to vintage i shabby chic, posiadające duszę, tajemnicę, ukrytą historię...
Vintage nadaje pracom ciepła, przytulności, wspomnień, cieni dzieciństwa...
Shabby chic lekkości i świeżości z nutką romantycznego klimatu...
Czasem jednak czuję potrzebę minimalistycznej świeżości i właśnie wtedy powstają prace clean&simple.
Wszystkie moje prace możecie podglądać na blogu http://macarena-creativa. blogspot.com/ lub bardziej kompaktowo na FB: https://www.facebook.com/ macarenacreativa.
Zapraszam w moje progi i do zobaczenia tu na blogu Scrapek.pl
Pozdrawiamy
Ekipa Scrapek i Anemone
Gratuluję Ewa! Cieszę się, że w końcu zdecydowałaś się na taki krok. Trzymam kciuki za Twoje kartkulce na blogu i czekam na niesamowite inspiracje!!!
OdpowiedzUsuń