Już wiele razy wspominałam o tym, że do gotowania mam dwie lewe ręce, straszny jednak ze mnie uparciuch, więc ciągle walczę z tą moją piętą achillesową. A żeby jakoś uprzyjemnić tę walkę, skleiłam sobie notes na przepisy:
Kieszonka na jakieś luźne różności:
Przy okazji przypominam o naszym kulinarnym wyzwaniu :)
Użyłam:
Smacznego!
Chimera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujmy za odwiedziny na naszej stronie i pozostawiony komentarz :)