W zwiąku z tym zakładka to rzecz pożądana? Prawda?
W dzisiejszym poście przygotowałam zakładeczki, które powstały bez użycia kawałka scrapowego- kolorowego papieru
Bohaterem głównym moich zakładek są śliczne stempelki marki Crafty Individuals,które od pewnego czasu goszcza na Scrapkowych półkach
Stempelki odbite zostały dwukrotnie za pomocą czarnego Archival Ink i zembossingowane na gorąco za pomocą bezbarwnego pudru..
Tło powstało przy pomocy różnych kolorów distress-ów
Brzegi moich tago- zakładek potraktowałam embossingiem- płytki, a nastepnie inką gold w trzech różnych kolorach
Jedno jest pewne gdy ktoś raz użyje inki gold marzy o kolejnych połyskliwych pudełeczkach...
A więc uwaga- inka gold wciąga.....Artykuł o dużym ryzyku uzależnienia : )
Miłego dnia życzę !
W Scrapku znajdziemy:
Śliczne !!! Na żywo muszą być niesamowite :)
OdpowiedzUsuńpięknie, wyglądają cudnie:)
OdpowiedzUsuńCudne!!! Uwielbiam zakładki do książek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://mirosek.blogspot.com/
pięknie wyglądają, zwłaszcza ta różowa
OdpowiedzUsuńzjawiskowe... a jak się traktuje inką gold, wciera?
OdpowiedzUsuńAsiu pobieram trochę inki z pudełeczka gąbką ( np zwykła kąpielowa pocięta na kawałki) i wcieram w tym przypadku w papier- (ale można i w tekturki,drewienka , metalowe elementy etc).Ja pocieram - a ona pięknie rozprowadza się i zaczyna błyszczeć i mienić się ...Zabawa murowana ,a po chwili zaczynasz się rozglądać za kolejnym pudełkiem z innym kolorem..Przynajmniej ja tak mam : ) Dlatego zaznaczyłam,że uzależnia : ))))))
OdpowiedzUsuń