niedziela, 25 marca 2018

Chatka dla Skrzatka

Trudno opuścić wspomnienia z czasów dzieciństwa więc po "przygodzie" z światem wróżek postanowiłam tam na chwilę jeszcze zajrzeć.A tu: naburmuszony Skrzat z pretensjami,że jak trzeba coś zrobić to wszyscy biegną po pomoc do skrzatów i krasnoludków, ale domek to już tylko dla Wróżek przygotowałam.Musiałam Skrzatowi przyznać rację, że to jawna dyskryminacja i szybko zabrałam się za posiadłość dla niego.


Najpierw więc posklejałam spód grzybka i nałożyłam pastę strukturalną niezbyt grubą warstwę, po wyschnięciu pasty, pomalowałam   farbami akrylowymi tak by kolory połączyły się z sobą.


 Użyłam również pasty o efekcie kamienia, ponaklejałam pomalowane okiennice, zamontowałam schody.Kiedy góra i dół grzybka były juz pomalowane skleiłam je razem.Proszek mineralny przykleiłam w różnych miejscach przy  pomocy kleju expresowego - matowego .


Deseczki na dachu po pomalowaniu farbami akrylowymi  zabezpieczyłam klejem z werniksem nadając mu delikatny satynowy połysk.Przykleiłam nasze tekturki Anemone :ptaszka, listki i inne


Ornament nad drzwiami zrobiłam przy pomocy foremki Pentartu i pasty .Pomalowałam i dodatkowo nałożyłam wosk .Na dachu usiadł ptaszek w wysuszonym mchu 


W mchu dookoła grzybka wyrosły kwiaty i usadowiły się królik i kurka z kogutem.

Grzybek gotowy na przyjęcie mieszkańca.Trzeba przyznać,że dobrze się bawiłam, bo bardzo lubię kolory brązu, zieleni i beżu.


A to Grzybek "by night."Lampki LED do nabycia w naszym sklepie.
Pozdrawiam serdecznie.

3 komentarze:

Dziękujmy za odwiedziny na naszej stronie i pozostawiony komentarz :)